sobota, 20 września 2014

Śmietankowe ciasto ze śliwkami

Przepis pochodzi z najnajulubieńszego blogu z wypiekami . Ciasto jest przepyszne, miękkie, rozpuszcza się w ustach. Chyba najlepsze jakie do tej pory udało mi się zrobić :)
Jedyna rzecz, którą zmieniłam to pieczenie na większej blaszce niż w przepisie. Mimo to ciasto wyszło ładne, wyrosło i było pyyszne. Żeby spróbować trzeba zrobić, więc korzystajcie póki jest sezon na śliwki :). Polecam!

Składniki:
  • 200 g masła/margaryny
  • 125 ml (pół szklanki) mleka
  • 1 szklanka kwaśnej śmietany 18%, w temperaturze pokojowej
  • 2 jajka, w temperaturze pokojowej
  • 3/4 szklanki drobnego cukru do wypieków
  • 2,5 szklanki mąki pszennej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • pół łyżeczki sody oczyszczonej
  • 2 łyżeczki pasty z wanilii lub ziarenka z 1 laski wanilii
  • 700 - 800 g świeżych śliwek, odpestkowanych


Mąkę pszenną przesiać z proszkiem do pieczenia i sodą oczyszczoną, odstawić.
Masło i mleko umieścić w garnuszku. Podgrzać, do rozpuszczenia się masła, zdjąć z palnika, lekko przestudzić, ale mieszanka powinna pozostać ciepła.
W naczyniu rózgą kuchenną roztrzepać jajka. Dodać kwaśną śmietanę, cukier, pastę z wanilli, wymieszać rózgą kuchenną do połączenia. Dodawać przesianą mąkę z sodą i proszkiem oraz ciepłe masło z mlekiem - na zmianę, w 2 lub 3 turach, mieszając rózgą do połączenia.
Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia. Przelać ciasto, wyrównać. Na górze delikatnie poukładać odpestkowane śliwki, rozcięciami ku górze, jedna przy drugiej.
 Piec w temperaturze 175ºC przez około 40 minut lub dłużej, do tzw. suchego patyczka. Wystudzić.Przed podaniem można oprószyć cukrem pudrem.
Smacznego!
/Karolina

 








środa, 3 września 2014

Pasztet z cukinii

Pasztet z cukinii - dla niektórych propozycja bardzo dobrze znana, dla innych pewnie coś całkiem nowego. Jak to pasztet z cukinii? Tak z cukinii - i z dodatkiem selera, marchewki i innych pyszności, wszystko zależne od wyobraźni i preferencji kulinarnych. Widziałam bardzo dużo przepisów z dodatkiem bułki tartej - w rzeczywistości to prawie wszystkie przepisy posiadają ten składnik. Moja Mama jednak wpadła na genialny pomysł zastąpienia bułki tartej kaszą - głównie jaglaną lub/i kukurydzianą - pasztet jest bardziej pożywny i jeszcze bardziej zdrowszy, bo kasza jaglana to żywieniowe dobrodziejstwo. 

Pasztet z cukinii
Składniki:
  • 2 średnie cukinie (ok. 3 - 4 szklanki startej cukinii)
  • 3 marchewki
  • 1/2 selera 
  • 2 duże cebule
  • 2-4 ząbki czosnku
  • 1 - 1,5 szkl. kaszy (jaglanej, kukurydzianej - kasza "surowa", nie gotować!)
  • 4 jajka (żółtka i białka oddzielnie)
  • 1/2 szklanki oleju
  • 200 g żółtego sera
  • 1/4 łyżeczki zmielonej gałki muszkatołowej
  • 1/4 łyżeczki mielonego pieprzu czarnego
  • 1/4 łyżeczki chili
  • natka pietruszki i/lub koperek
  • sól do smaku
  • ziarna słonecznika
Wykonanie:

Cukinię umyć i zetrzeć razem ze skórką na  dużych oczkach tarki. Oczyszczone marchew, seler, cebulę, czosnek i ser żółty zetrzeć na dużych oczkach tarki.  Do startej cukinii dodać starte pozostałe składniki oraz  olej, przyprawy i żółtka. Następnie ubić pianę z białek i dodać ją do reszty składników. Całość dokładnie wymieszać i w razie potrzeby doprawić. Masę przełożyć do wyłożonej papierem do pieczenia keksówki o wymiarach 9 cm na 30 cm. Całość można posypać ziarnami słonecznika. Wstawić do nagrzanego do 200 st. C piekarnika
i piec ok. 1,5 h - 1h45min. Po upieczeniu pozostawić pasztet na chwilę aby trochę ostygł. 
Pasztet można jeść na ciepło, można na zimno, a jak jest z dodatkiem bułki tartej lub kaszy/kaszki kukurydzianej idealnie nadaje się na kanapki.

 

















Naprawdę polecam :)
/Karolina

wtorek, 2 września 2014

Ciasto malinowe z lekką budyniową pianką


Miszmaszowe smakołyki wracają do gry! :)
Na pierwszy ogień idzie przepyszne ciasto z malinami i budyniową pianką. Przepis dostałam od Mamy jednej z przyjaciółek, ale przepis jest także tutaj na jednym z moich ulubionych blogów kulinarnych :).
Ciasto jest bardzo proste i baaardzo smaczne. Jednak tak jak w przepisie jest, należy robić je na blaszce o wymiarach 33x20 cm. Ja robiłam w tortownicy, bo niestety blaszki o takich wymiarach nie posiadam i ciasto wyszło nieco za wysokie, ale mimo to i tak smaczne :)

Składniki na ciasto (kruche):
  • 2,5 szklanki mąki pszennej (może być również mąka krupczatka)
  • 250 g masła lub margaryny, zimnego
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 3 łyżki cukru pudru
  • 5 żółtek
Masło pokroić w kostkę, szybko zagnieść z pozostałymi składnikami ciasta (można również składniki zmiksować w malakserze). Jeśli ciasto będzie zbyt sypkie, dodać 1 - 2 łyżki wody. Podzielić na 2 części - około 60% i 40%, każdą zawinąć w folię spożywczą, zamrozić. Tę czynność można zrobić dzień wcześniej.
Blachę o wymiarach 33 x 20 cm wysmarować masłem, wyłożyć papierem do pieczenia. Na spód zetrzeć na tarce większą część ciasta (60%), lekko przyklepać dłonią i wyrównać. Podpiec na złoty kolor w temperaturze 190ºC przez około 20 minut. Odstawić do całkowitego wystudzenia.
Budyniowa pianka:
  • 5 białek
  • 1 szklanka drobnego cukru do wypieków
  • 1 opakowanie cukru wanilinowego (16 g)*
  • 2 opakowania budyniu waniliowego lub śmietankowego, bez cukru (2 x 40 g)
  • 1/2 szklanki oleju słonecznikowego
A oprócz tego:
  • 500 g malin (mogą być mrożone, nie rozmrażamy ich wcześniej)
  • cukier puder do oprószenia
Kiedy podpieczony spód jest wystudzony, zacząć ubijać białka. Po ubiciu na sztywno, powoli, łyżka po łyżce wsypywać drobny cukier i cukier wanilinowy, cały czas ubijając na najwyższych obrotach. Następnie powoli wsypywać proszek budyniowy, cały czas miksując, by dobrze się rozpuścił. Strużką wlewać olej, miksując do połączenia.
Na podpieczony, zimny spód ciasta wyłożyć ubitą pianę. Wyrównać i układać gęsto maliny (otworkami do góry). Maliny łopatką lekko wepchnąć w pianę. Na wierzch zetrzeć resztę zamrożonego ciasta (40%).
Piec w temperaturze 190ºC przez około 30 - 40 minut. Wyjąć, przestudzić, oprószyć cukrem pudrem.

Smacznego
 /Karolina